Jolanta Budzowska

radca prawny

Partner w kancelarii Budzowska Fiutowski i Partnerzy. Radcowie Prawni (BFP) z siedzibą w Krakowie. Specjalizuje się w reprezentacji osób poszkodowanych w cywilnych procesach sądowych w sprawach związanych ze szkodą na osobie, w tym w szczególności z tytułu błędów medycznych oraz z tytułu naruszenia dóbr osobistych.
[Więcej >>>]

Jak uzyskać odszkodowanie?

„Bezpieczeństwo pacjenta” – konferencja Rzecznika Praw Pacjenta i UCK w Gdańsku

Jolanta Budzowska07 maja 20225 komentarzy

Dzisiaj refleksje z konferencji „Bezpieczeństwo pacjenta”.  Wzięłam w niej udział w charakterze prelegentki na zaproszenie Rzecznika Praw Pacjenta – ministra Bartłomieja Chmielowca.

Muszę przyznać, że dawno nie uczestniczyłam w tak „mocnej” merytorycznie konferencji. To było chyba pierwsze w Polsce wydarzenie poświęcone wyłącznie bezpieczeństwu pacjenta. W jednym miejscu i czasie zebrano głosy tych, którzy mają na temat tzw. zdarzeń niepożądanych (błędów medycznych) coś, a nawet więcej niż coś, do powiedzenia. Co ważniejsze: jednocześnie mają koncepcję, jak próbować zmienić istniejący stan rzeczy w zakresie jakości w ochronie zdrowia.

Warto wyrobić sobie własne zdanie na temat uwag zgłoszonych w tej dyskusji. Tutaj jest link do pełnego nagrania video z konferencji „Bezpieczeństwo Pacjenta” – Konferencja 22 kwietnia 2022 r. Rzecznika Praw Pacjenta i UCK w Gdańsku.  A tu link do podsumowania na stronie Rzecznika Praw Pacjenta.

Bezpieczeństwo pacjenta

Bezpieczeństwo pacjenta

Wybrane wystąpienia na konferencji „Bezpieczeństwo pacjenta”

Mnie szczególnie zainteresowały te wystąpienia (ale z czystym sumieniem polecam także pozostałe):

  • prof. dr. hab. med. Jarosława Kobieli na temat tego jak w UCK organizuje się kompleksowe leczenie zabiegowe raka jelita grubego z zapewnieniem maksymalnego bezpieczeństwa klinicznego pacjenta,
  • prof. dr. n. med. Wiesława Cubały – na temat świadomej zgody pacjenta na leczenie,
  • dr. Stanisława Iwańczaka na temat różnic między filozofią „just culture” a „no-fault”,
  • dr hab. Doroty Karkowskiej – na temat opieki okołoporodowej.

Pełny program można znaleźć pod tym linkiem u dołu strony: agenda konferencji „Bezpieczeństwo pacjenta”.

To tylko czcze gadanie?

Dotarły do mnie krytyczne głosy, że z debat i konferencji nic nie wynika. Jestem przeciwnego zdania: dobrze jest zacząć od rozmowy i zdiagnozowania problemów, i od burzy mózgów. Następnym krokiem są konkretne działania. A nie odwrotnie. W zakresie bezpieczeństwa pacjenta jest do zrobienia mnóstwo, lepiej jest więc robić to z głową i z planem.

Dzisiaj „na stole” mamy projekt (nadal tylko projekt!) ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta. Czy on jest doskonały i kompletny w aspekcie błędów medycznych? Oczywiście, nie. Wprowadza możliwość – ale nie przymus – uproszczonej ścieżki uzyskiwania odszkodowania dla tych pacjentów, którzy nie zdecydują się na drogę sądową. W praktyce chodzi więc o szkody na zdrowiu, za które można przyznać jednorazowe odszkodowanie za błąd medyczny – maksymalnie 200 tys. zł.

Ważne jest to, że w tym postępowaniu, które ma się toczyć przed RPP, nie będzie konieczności udowadniania winy personelu medycznego, i to jest właśnie ten element „no-fault”, o jakim lubi się mówić jednym tchem przy okazji dyskusji na projektem ustawy o jakości.

Sąd czy nie-sąd

Jest bezdyskusyjne, że alternatywna, efektywna ścieżka by się przydała. Przecież nie każdy poszkodowany pacjent ma siłę toczyć latami nierówną walkę w sądzie z ubezpieczycielem i podmiotem leczniczym. Szczególnie dziś, kiedy np. w Sądzie Okręgowym w Warszawie na pierwszą rozprawę w sprawie o błąd medyczny czeka się nierzadko do… sierpnia 2023 roku.  Czyli blisko półtora roku (od złożenia pozwu)!

Ta uproszczona droga uzyskiwania (relatywnie niskiego) odszkodowania jednak nie załatwia sprawy. W środowisku medyków akcentuje się inny aspekt. Nie ma mowy o poprawie jakości leczenia, jeśli nie będzie rzetelnego monitorowania błędów i eliminowania słabych ogniw. Nie da się tego jednak osiągnąć, jeśli lekarze i pielęgniarki będą ukrywać błędy medyczne w obawie przed odpowiedzialnością karną.

Błąd medyczny w prokuraturze

Na marginesie warto obalić mity. W praktyce ryzyko odpowiedzialności karnej, wbrew temu, co się powszechnie sądzi, jest niewielkie. Skazaniem lub warunkowym umorzeniem postępowania karnego kończy się tylko jedna na 157 spraw o błąd medyczny prowadzonych przez Prokuraturę*. Medycy jednak obawiają się odpowiedzialności karnej.

Jak pogodzić wodę z ogniem? Pacjentom trudno jest zaakceptować, że lekarz, który popełnił poważny błąd medyczny, pozostałby bezkarny.  Jeśli jednak zarzut polega na tym, że nie zachował dostatecznej ostrożności, czyli do błędu medycznego doszło nieumyślnie, może warto rozważyć kompromis. Szczególnie, jeśli efektem miałyby być zmiany systemowe – np. poprawa procedur, które zawiodły.

Bezpieczeństwo pacjenta i lekarza: przejdźmy do konkretów

Autorem poniższej propozycji jest prof. dr hab. Jarosław Berent*:

„Nie podlega karze za przestępstwo popełnione nieumyślnie osoba wykonująca zawód medyczny, które niezwłocznie po powzięciu informacji o popełnionym przez siebie błędzie przy wykonywaniu czynności medycznych lub o podejrzeniu jego popełnienia dobrowolnie ujawni przed Rzecznikiem Praw Pacjenta wszystkie istotne okoliczności popełnienia takiego błędu albo podejrzenia jego popełnienia.”

Co o takiej propozycji zmiany w Kodeksie Karnym sądzisz? Zamieść komentarz, podyskutujmy.

„Na poziomie politycznym trudny do wytłumaczenia”

Ten kierunek miałby być drugą, komplementarną częścią systemu jakości w ochronie zdrowia. Jednak:

– System no fault, o którym marzyliśmy wszyscy, jest kontrowersją i to trzeba otwarcie powiedzieć. My, jako uczestnicy systemu ochrony zdrowia, jesteśmy do niego w stu procentach przekonani, ale na poziomie politycznym jest trudny do wytłumaczenia – stwierdził minister zdrowia Adam Niedzielski podczas konferencji Bezpieczeństwo Pacjenta.

I niech ten cytat posłuży za pointę. Póki co, wszystko zostaje mniej lub bardziej po staremu. Pacjenci nadal mają pod górkę.  Lekarze odgrażają się , że na wszelki wypadek, żeby nie zainteresował się nimi prokurator, będą uprawiać medycynę zachowawczą.  Mnie pozostaje robić swoje. Mimo wszystko mam nadzieję, że konstruktywne propozycje jakie zgłoszono na konferencji nie zostaną zapomniane i kiedyś ktoś wyciągnie z nich wnioski.

*statystyka na podstawie danych z 1016 i 2017 roku, tezy zaprezentowane na XVIII Zjeździe Polskiego Towarzystwa Medycyny Sądowej i Kryminologii w 2019 r. przez prof. dr. hab. Jarosława Berenta i dr Annę Smędrę.

W czym mogę Ci pomóc?

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Budzowska Fiutowski i Partnerzy. Radcowie Prawni w celu obsługi przesłanego zapytania. Szczegóły: polityka prywatności.

    { 5 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }

    gk 7 maja, 2022 o 17:03

    Pani Mecenas, czy NFZ lub RzPP nakładają po zbadaniu sprawy w wyniku skargi pacjenta jakieś kary na lekarza lub placówkę np. POZ ? Czy można oczekiwać artykułu na temat sankcji, jakie grożą lekarzowi (nie ze strony RzOZ !) lub placówce za udowodnione kontrolą zaniedbania, nieprzestrzeganie praw pacjenta itd. Pacjent składa skargę i pozostaje tylko z odpowiedzią, że skarga dotarła, ewentualnie proszony jest o dodatkowe informacje. Czy wyniki kontroli to tajemnica ? Czy nie należy się pacjentowi informacja o wynikach kontroli ? Zawsze jakaś satysfakcja.

    Odpowiedz

    LU 7 maja, 2022 o 17:40

    Pani Mecenas,
    Dziekuje za relacje z konferencji.
    System no fault moze miec szanse na powodzenie w kraju, w ktorym jest przyzwoity (na solidnych nogach stojacy) system sluzby zdrowia. O takim mozemy w Polsce tylko marzyc… i dopiero potem mozna myslec o systemie no fault..
    Zacznijmy od bardzo prostej sprawy przestrzegania i pracy zgodnie z wytycznymi, ktore czesto istnieja, ale nie sa przestrzegane i nikt nie sprawdza czy sa przestrzegane!! Podpisywane sa umowy ze szpitalami na wykonywanie zabiegow, do ktorych personel szpitala nie ma kwalifikacji. W ten sposob wyrzuconych jest w bloto mase pieniedzy, ktore nie ida na leczenie pacjentow, ale z pewnoscia finasuja szpital… i niektorym o to chodzi…nie o pacjentow.. tak dlugo jak nam nie bedzie zalezalo na pacjentach…. nie mozna nawet zaczac rozwazania no fault..

    Propozycja prof. Berent jest co najmniej dziwna…. Co to znaczy „dobrowolnie ujawni przed Rzecznikiem Praw Pacjenta wszystkie istotne okoliczności popełnienia takiego błędu albo podejrzenia jego popełnienia.” To niemal dowcip. Ujawni okolicznosci i co…. otrzyma potem nagrode za to….? Czesto juz tak sie dzieje…, proces sie zakonczyl, a lekarz otrzymuje lepsza pozycje…Czy po ujawnieniu „OKOLICZNOSCI” bedzie poblogoslawiony przez RPP?
    Ja nie chce karac lekarzy, ale niech lekarze wreszcie (wszyscy, bo czesc lekarzy tak juz robi), czuja sie odpowiedzialni za pacjentow…. po prostu…. i nic wiecej nie trzeba..
    Pytanie: czy zna Pani wiele orzeczen sadu, w ktorych stwierdzono, ze ordynator byl winny? Bo ja nie…O czym to swiadczy? Na pewno nie o tym, ze ordynatorzy sa krysztalowi..? Tylko o czyms innym….
    Serdecznie pozdrawiam

    Odpowiedz

    J. Berent 7 maja, 2022 o 19:19

    Tutaj został zacytowany fragment większej całości. Dobrowolne ujawnienie oznacza przekazanie informacji instytucji, która dobrze to wykorzysta, co uchroni przed takimi samymi błędami innych pacjentów i lekarzy. Teraz wszystko jest ukrywane i takie same błędy się powtarzają. To trzeba przerwać, bo inaczej będą cierpieć kolejni ludzie.

    Odpowiedz

    LU 9 maja, 2022 o 08:05

    Dziekuje za wyjasnienie!

    Odpowiedz

    Michał 7 maja, 2022 o 17:42

    W prokuraturze mam sprawę od 13/14 roku do dnia dzisiejszego nie są wstanie nic wykazać – chociaż RPP i PPSSE dysponując tymi samymi materiałami (filmy, zdjęcia) uznały że w szpitaalu były zaniedbania.

    Jakie półtora roku od złożenia pozwu? Ja mam pozew złożony 2 lata temu. Jeszcze rozprawy nie było ^^

    Odpowiedz

    Dodaj komentarz

    Na blogu jest wiele artykułów, w których dzielę się swoją wiedzą bezpłatnie.

    Jeśli potrzebujesz indywidualnej pomocy prawnej, napisz do mnie :)

    Przedstaw mi swój problem, a ja zaproponuję, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić i ile będzie kosztować moja praca.

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Budzowska Fiutowski i Partnerzy. Radcowie Prawni w celu obsługi komentarzy. Szczegóły: polityka prywatności.

    Poprzedni wpis:

    Następny wpis: