SOR (Szpitalny Oddział Ratunkowy) to nie lekarz pierwszego kontaktu, a tym bardziej nie oddział, w którym długo i wnikliwie diagnozuje się pacjenta w celu ustalenia ostatecznego rozpoznania i wdrożenia przemyślanego leczenia. SOR określiłabym raczej jako miejsce, gdzie najważniejsza jest szybka segregacja pacjentów. W takich warunkach błędna diagnoza to coś, co na SOR zdarza się częściej, niż gdzie indziej.
***
Jeśli masz chwilę, koniecznie posłuchaj naszego najnowszego podcastu!
***
Tak było w przypadku pacjenta, który na SOR trafił z urazem głowy. Mężczyzna wymiotował, był pod wpływem alkoholu, nie sposób więc było zebrać dokładnego wywiadu lekarskiego. W tej sytuacji pozostawiono pacjenta bez wykonania szczegółowych badań na noc w SOR „w celu obserwacji”. Rano wypisano go, zaznaczając w karcie informacyjnej, że zaleca się dalsze leczenie w POZ. Rozpoznanie, jakie figurowało w wypisie ze szpitala to: „Stłuczenie głowy, stan po spożyciu alkoholu”. Pacjent dotarł do domu, a wkrótce potem zmarł. Diagnoza postawiona na SOR okazała się być błędna. W sekcji zwłok okazało się, że przyczyną śmierci był rozległy krwiak.
Czy pijany pacjent to nadal pacjent?
Nie da się ukryć, że pacjent w stanie głębokiego upojenia alkoholowego na pewno nie jest ulubionym pacjentem personelu medycznego. Trudno się nawet temu dziwić. Ale życie jest jakie jest. Na SOR trafiają nie tylko trzeźwi i zdrowi pacjenci, a obowiązkiem personelu jest ratowanie życia także tych pijanych i chorych.
Czy fakt, że pacjent jest pijany zwalnia personel z obowiązku diagnozy?
Nie. U pacjenta po urazie głowy przede wszystkim należy wykluczyć obrażenia śródczaszkowe. Służy temu badanie tomografii komputerowej głowy (TK głowy). Pacjent powinien być też poddany właściwej obserwacji i nadzorowi nad przebiegiem trzeźwienia.
Czy błędna diagnoza na SOR może być tłumaczona stanem upojenia alkoholowego pacjenta?
Fakt, że pacjent jest pijany, nie jest przeciwskazaniem do wykonania mu badania TK głowy. Jeśli trudno odróżnić, czy zachowanie chorego jest konsekwencją spożytego alkoholu, czy urazu głowy, tym dokładniejsze powinno być monitorowanie pacjenta.
Jakie badania należało wykonać na SOR?
W sprawie, o której piszę, wypowiedzieli się już biegli. Nie mieli wątpliwości, że obok badania tomografii komputerowej, pacjent wymagał prawidłowego monitorowania. Należało odnotowywać w równych odstępach czasu w karcie obserwacyjnej stan przytomności (GSC), szerokość źrenic i podstawowe parametry życiowe (ciśnienie tętnicze krwi, czynność serca, częstość oddechów i ewentualnie wysycenie krwi tlenem, czyli saturację i temperaturę).
Czy w braku badań można wykluczyć uraz mózgu?
Wpisy w dokumentacji medycznej z SOR były tak lakoniczne, że nie pozwalają na ustalenie stanu chorego. Nie wiadomo też, czy u pacjenta występowało podwyższone ciśnienie śródczaszkowe w trakcie pobytu w SOR czy też nie, a to istotny czynnik w ocenie ryzyka występowania urazu mózgu.
Brak badań przed wypisem ze szpitala
Biegli zwrócili również uwagę, że przed opuszczeniem SOR przez pacjenta należało wykonać ponownie badanie lekarskie z orientacyjnym badaniem neurologicznym i oznaczyć stężenie alkoholu we krwi. Niewykonanie tych czynności oraz przynajmniej podstawowych badań laboratoryjnych zwiększyło ryzyko błędnej diagnozy.
Pacjent w ręce rodziny, problem SOR z głowy?
Przekazanie pacjenta po urazie głowy pod opiekę rodziny wymaga poinformowania jej oraz w miarę możliwości pacjenta, o rodzaju objawów wymagających zwrócenia szczególnej uwagi.
Takimi objawami są. m.in:
- nasilające się trudności w nawiązaniu kontaktu,
- zwiększony wysiłek oddechowy,
- wymioty,
- drgawki
- poszerzenie jednej ze źrenic,
- przedłużający się okres trzeźwienia.
Błędna diagnoza przez niezlecenie badań obciąża lekarza
Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 4 marca 2020 r., sygn. akt: IV KK 221/19 trafnie stwierdził:
” (…) Paradoksalna byłaby sytuacja, kiedy to oskarżenie oparte na niezleceniu przez lekarza wykonania koniecznego badania pacjenta musiałoby upaść tylko dlatego, że brak jest materiału dowodowego z powodu niewykonania badania”.
Nic dodać, nic ująć. Zaniechanie zlecenia badań i zlekceważenie stanu pacjenta nie usprawiedliwi lekarzy ani w tej opisywanej sprawie, ani w innych podobnych.
***
Podcastu Błąd Lekarza możesz słuchać również na YouTube:
***
Przeczytaj także:
Karta segregacji medycznej – triaż na SOR
Tętniak rozwarstwiający – błąd na SOR
SOR, czyli punkt widzenia zależy od punktu siedzenia
Na stronie internetowej mojej kancelarii BFP znajdziesz bieżące informacje o konkretnych procesach sądowych, także tych związanych z jakością udzielanej na SOR pomocy, np. „Odszkodowanie za zakażenie szpitalne, sepsę i spóźnioną diagnozę”
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }