Jolanta Budzowska

radca prawny

Partner w kancelarii Budzowska Fiutowski i Partnerzy. Radcowie Prawni (BFP) z siedzibą w Krakowie. Specjalizuje się w reprezentacji osób poszkodowanych w cywilnych procesach sądowych w sprawach związanych ze szkodą na osobie, w tym w szczególności z tytułu błędów medycznych oraz z tytułu naruszenia dóbr osobistych.
[Więcej >>>]

Jak uzyskać odszkodowanie?

Rozprawa zdalna – poradnik świadka

Jolanta Budzowska15 listopada 20208 komentarzy

Rozprawa zdalna ma być podstawowym sposobem, w jaki proceduje sąd w czasie epidemii. Jak się przygotować do takiej rozprawy? Jakiś czas temu napisałam poradnik dla osób, które mają być świadkiem. Warto do niego sięgnąć, bo nadal odbywają się rozprawy „w realu”. Poza tym, większość zawartych tam wskazówek ma zastosowanie także do rozpraw online. Poradnik znajdziesz tutaj:

Jestem świadkiem o błąd medyczny: „Poradnik świadka”

Rozprawa zdalna

Od czasu napisania tamtego poradnika minęło trochę czasu. Mamy nową rzeczywistość: rozprawy zdalne, które według odpowiednich przepisów i wytycznych Ministerstwa Sprawiedliwości stały się zasadą w czasie epidemii. Czas zatem na garść wskazówek dla świadków, którzy mają złożyć zeznania podczas rozprawy zdalnej.

Zebrane w nowym poradniku uwagi wynikają z moich osobistych doświadczeń z rozpraw przeprowadzanych w sposób zdalny.

Tu znajdziesz ten nowy poradnik: „Rozprawa zdalna – poradnik świadka”.

Dodatkowe wskazówki dotyczące rozprawy zdalnej zawarłam też w poście „Wideorozprawa, czyli pierwsze koty za płoty”. Zachęcam Cię do jego przeczytania.

Pomijając utrudnienia związane z kwestiami technicznymi czy dystansem uważam, że rozprawy zdalne mają więcej zalet niż wad. Niedogodności związane z tą formą dotykają nie tylko świadków, ale i Sąd, protokolantów, urzędników sądowych (którzy mają więcej pracy z potwierdzaniem rozpraw i kwestiami technicznymi), informatyków i wreszcie pełnomocników. Ale ich podstawową zaletą jest, że w ogóle się odbywają, a procesy idą do przodu!

Rozprawa zdalna - poradnik świadka

Rozprawa zdalna – poradnik świadka

Do zobaczenia na rozprawie zdalnej!

 

W czym mogę Ci pomóc?

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Budzowska Fiutowski i Partnerzy. Radcowie Prawni w celu obsługi przesłanego zapytania. Szczegóły: polityka prywatności.

    { 8 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }

    Lidia 15 listopada, 2020 o 18:33

    Pani Mecenas, dziekuje pieknie.
    Ja mam duze doswiadczenie z videconferencjami, ale jesli chodzi o zdalna rozprawe w sadzie to zadnego. I mam pytanie….jak to jest z tym wstawaniem…niekoniecznie jako swiadek..abstrachujac od tych spodni od pizamy, to gdy siedzimy przed laptopem i gdy wstaniemy, to bedzie widac tylko srodkowa czesc naszego ciala, albo nogi w (zaleznosci od tego ile centymetrow wysokosci mamy..). Czy Sad bedzie wymagal, aby odsunac komputer (albo siebie), tak aby mogl nas zobaczyc w calosci…..?
    Nurtuje mnie to ogromnie…. I jesli sie czesto wstaje…. to jest troche komiczne podczas zdalnej rozprawy…..Nie wspominajac o tym, ze mi sie to wstawanie w polskim sadzie zupelnie nie podoba, jak w szkole albo w przedszkolu…Chyba oczywiscie, ze sie zadba o obecnosc na wielkiej konferencyjnej sali, ale takich przeciez nie mamy w domu..
    Przepraszam za dziwne pytanie..
    Serdecznosci
    LU

    Odpowiedz

    Anna 27 listopada, 2020 o 15:32

    Ja dzisiaj miałam rozprawę przed Sądem przy użyciu oprogramowania JITSI MEET. Sąd wysłał nam na kilka dni przed rozprawą link, w który należy kliknąć przed rozprawą i poczekać aż pojawi się na ekranie komputera Sąd. Logując się z komputera nie musimy instalować wcześniej żadnego oprogramowania, natomiast w razie używania telefonu lub tabletu, niezbędne jest wcześniejsze zainstalowanie aplikacji. Instrukcję do udziału w rozprawie online w tym programie znajdziemy na stronie Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu:
    https://wroclaw.sa.gov.pl/wideokonferencje,m,mg,385

    Rozprawa była „hybrydowa” – jeden z pełnomocników był na sali sądowej, a pozostali przed ekranami swoich komputerów poza Sądem.

    Co do wstawania – Sąd nie mówił, czy wstawać, czy nie w trakcie rozprawy. Pełnomocnik drugiej strony w czasie swojego dłuższego wystąpienia stał, ja poprosiłam o zgodę, aby móc siedzieć. Co ciekawe, Sąd ogłosił podczas rozprawy online wyrok – wtedy poprosił o powstanie. Konkluzja jest jedna: warto przed rozprawą przetestować ustawienia swojego sprzętu, aby wiedzieć jak manewrować kamerą, czy ekranem laptopa, żeby być widocznym.

    Odpowiedz

    Jolanta Budzowska 29 listopada, 2020 o 09:07

    Bardzo dobre pytanie, jak widać wszyscy, którzy kiedykolwiek byli na sali sądowej „w realu” zastanawiają się nad etykietą w sytuacji, kiedy uczestniczą w wideorozprawie siedząc przed komputerem. Odpowiedzi znajdzie Pani w innych komenatarzach, gdzie prawnicy podzielili się swoimi doświadczeniami:) A krótko: raczej nie ma potrzeby wstawać (poza przyrzeczeniem świadka i ogłoszeniem wyroku), ale lepiej zapytać Sąd o to, jak Sąd sobie życzy.

    Odpowiedz

    GK 16 listopada, 2020 o 19:14

    Pani Mecenas, Sąd lekarski zajmuje się zdarzeniami medycznymi nie później niż po 3 latach. A jak to jest w czasie pandemii ?

    Odpowiedz

    Jolanta Budzowska 29 listopada, 2020 o 08:58

    Według mnie pandemia niczego nie zmienia w kwestii postępowania karnego i odpowiedzialności zawodowej lekarzy. Art. 64 ust. 1 ustawy o izbach lekarskich niezmiennie brzmi: „Nie można wszcząć postępowania w przedmiocie odpowiedzialności zawodowej lekarzy, jeżeli od chwili popełnienia czynu upłynęły 3 lata”. Jeśli pacjent złoży skargę w terminie 3 lat, ale postępowanie nie zostanie zakończone w ciągu 5 lat od popełnienia czynu, to zgodnie z art. 64 ust. 3 ustawy o izbach lekarskich: „Karalność przewinienia zawodowego ustaje, jeżeli od czasu jego popełnienia upłynęło 5 lat”. Po upływie 5 lat od przewinienia zawodowego nie można ukarać lekarza, ani w pandemii, ani w „normalnych” czasach.

    Sytuacja może wyglądać inaczej, jeśli jednocześnie toczy się postępowanie karne. Zgodnie z art. 64 ust. 4 ustawy o izbach lekarskich „Jeżeli czyn, o którym mowa w ust. 1, stanowi jednocześnie przestępstwo, ustanie karalności przewinienia zawodowego następuje nie wcześniej niż ustanie karalności przestępstwa”.
    Art.15zzr ust. 1 ustawy COVID-19 w pewnym okresie stanowił (szczegóły niżej), że w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19 bieg przewidzianych przepisami prawa administracyjnego terminów wymienionych w tym przepisie w pkt 1-6 nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu na ten okres. art. 15zzr ust. 6 ustawy COVID-19 mówił zaś, że w okresie, o którym mowa w ust. 1, nie biegnie przedawnienie karalności czynu oraz przedawnienie wykonania kary w sprawach o przestępstwa, przestępstwa i wykroczenia skarbowe oraz w sprawach o wykroczenia.

    Stan epidemii obecnie nie powoduje zmian w biegu przedawnień, omówiony przepis z ustawy antykowidowej (15zzr ust. 6) został niewiele później uchylony. Wywołał jednak skutek w postaci zawieszenia biegu terminów przedawnienia od 31.03.20r. do 16.05.20r.

    A o szczegóły proszę pytać mec. Radosława Tymińskiego, który na co dzień pełni rolę obrońcy w postępowaniach odpowiedzialności zawodowej i karnej: http://www.prawalekarzy.pl

    Odpowiedz

    Michał Krzanowski 27 listopada, 2020 o 15:28

    Jako że jestem świeżo po uczestnictwie w rozprawie zdalnej, chętnie podzielę się moimi doświadczeniami.
    Rozprawa odbyła się z wykorzystaniem aplikacji Jitsi Meet, przy czym pozwala ona na uczestnictwo także bez instalowania dedykowanego oprogramowania (wystarczająca jest przeglądarka internetowa, w której, po otworzeniu przekazanego przez Sąd linku, otwiera się okno wideokonferencji).
    Rozprawa, choć zaczęła się z pewnym opóźnieniem (a co potencjalnie mogło mi skrócić życie o kilka dni), przebiegła nadzwyczaj sprawnie. Obsługa jest intuicyjna.
    Natomiast co do wstawania – pozwolilem sobie na wstępie zadać Sądowi pytanie o praktykę w tym zakresie. W efekcie tego w moim przypadku wygodnie siedzieliśmy podczas całej rozprawy – ale to zdecydowanie za mało by wypowiedzieć się, czy jest to praktyka powszechna.

    Odpowiedz

    Jolanta Budzowska 5 grudnia, 2020 o 12:59

    Podczas wideo rozpraw pojawiają się jednak poważne problemy. Mam wrażenie, że dotyczą głównie rozpraw „hybrydowych”, gdy część osób jest na sali rozpraw, a część online. Podstawowa przeszkoda jest taka, że wówczas sądy wyłączają nagrywanie za pośrednictwem mikrofonów na sali, a cała część „online” odbywa się z wykorzystaniem rozwiązań doraźnych (np. jednego laptopa na sali rozpraw).

    Efekt jest taki, że w komputerach osób obecnych online słyszalność jest słaba, a dodatkowo wszystkim zaczyna przeszkadzać pogłos.

    Co ciekawe, ten pogłos pojawia się wtedy, kiedy to sąd włącza się do programu wideokonferencji:-) Akurat w tym przypadku piszę o wideorozprawie w programie sądowym Scopia. No i w protokole tradycyjnym (pisemnym) wygląda to tak:

    „Przewodnicząca stwierdza, że podczas przesłuchiwania świadka XX w trybie zdalnym pojawiły się problemy techniczne w szczególności pogłosy, pełnomocnik powódki oświadczyła, że nie słyszała pytań zadawanych przez pełnomocnika pozwanego ad. 1, i aby uniknąć pytań sugerujących odpowiedź wnosiła o zapisywanie do protokołu pytań zadawanych świadkowi, dodała też, że nie słyszała odpowiedzi udzielanych przez świadka, słyszała jedynie to co było dyktowane do protokołu. Wobec oświadczenia pełnom. powódki Przewodnicząca zarządziła wezwanie informatyka celem ustawienia laptopa w taki sposób aby pełnom. powódki słyszała pytania zadawane świadkowi, jednak po ustawieniu laptopa na wprost świadka, przed stołem sędziowskim, na którym zainstalowane są szyby, zachodziły trudności w zrozumieniu pytań zadawanych świadkowi przez pełnom. powódki, a niektórych słów w ogóle nie było słychać. Informatyk poinformował przy tym, że nie ma możliwości zainstalowania przed świadkiem mikrofonu, który byłby połączony z laptopem.”

    I na tym skończyliśmy słuchanie świadków w trybie wideorozprawy…

    Odpowiedz

    Karolina 21 grudnia, 2020 o 11:24

    Jeśli chodzi o moje doświadczenia z rozpraw zdalnych, to są one różne. Rzeczywiście przy rozprawach „hybrydowych” pojawia się wiele problemów technicznych, co niejednokrotnie całkowicie uniemożliwia prowadzenie rozprawy. Mam jednak bardzo dobre doświadczenia z rozprawy, która odbyła się w całości online (akurat przy użyciu programu MS Teams) – brak pogłosów, wszystkich dobrze było słychać. Dodam, że link do rozprawy przesłał dzień wcześniej sam sędzia, informując przy tym o przewidywanym czasie rozprawy oraz o czynnościach, które są zaplanowane na rozprawie 🙂 Co więcej, gdy po zamknięciu rozprawy sędzia poinformował o odroczeniu ogłoszenia wyroku, to zapytał pełnomocników czy chcą, aby publikacja wyroku odbyła się również online (oprócz publikacji stacjonarnie w sądzie) i poinformował, że chętnym (również osobom uczestniczącym w charakterze publiczności) prześle link do wideokonferencji, podczas której nastąpi publikacja wyroku. Byłoby super, gdyby takie działania sędziów stały się standardem! 🙂

    Odpowiedz

    Dodaj komentarz

    Na blogu jest wiele artykułów, w których dzielę się swoją wiedzą bezpłatnie.

    Jeśli potrzebujesz indywidualnej pomocy prawnej, napisz do mnie :)

    Przedstaw mi swój problem, a ja zaproponuję, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić i ile będzie kosztować moja praca.

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Budzowska Fiutowski i Partnerzy. Radcowie Prawni w celu obsługi komentarzy. Szczegóły: polityka prywatności.

    Poprzedni wpis:

    Następny wpis: