Dzisiejszy wpis będzie jak ściąga, czyli krótki i treściwy. Co prawda, nie pochwalam ściągania, ale samo pisanie ściąg zawsze dobrze porządkowało wiedzę:-) Spróbuję w telegraficznym skrócie odpowiedzieć na często zadawane pytanie odnośnie przedawnienia odpowiedzialności karnej lekarza i pielęgniarki, czyli:
„Pani Mecenas, sprawa w prokuraturze przeciwko lekarzowi ciągnie się już x lat. Czy się nie przedawni?”
Przedawnienie odpowiedzialności karnej
Przestępstwa, o których popełnienie najczęściej oskarżani są lekarze i pielęgniarki, to:
- nieumyślne spowodowanie śmierci człowieka (art. 155 Kodeksu karnego),
- nieumyślne spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu (art. 156 § 2 Kodeksu karnego),
- nieumyślne naruszenie czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia (art. 157 § 3 Kodeksu karnego),
- nieumyślne narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu (art. 160 § 3 Kodeksu karnego).
Od kiedy liczymy przedawnienie w procesach „lekarskich”?
Przedawnienie w tych przypadkach liczone jest od dnia popełnienia przestępstwa. W zależności od charakteru zdarzenia jest to – upraszczając – data śmierci poszkodowanego, data spowodowania szkody na zdrowiu pacjenta lub data narażenia pacjenta na niebezpieczeństwo.
Kiedy prokurator wszczyna śledztwo…
Wszczęcie postępowania przygotowawczego przez organ procesowy w okresie przedawnienia wydłuża ten termin o 10 lat w przypadku każdego z powyższych przestępstw (102 Kodeksu Karnego).
Pamiętajmy jednak, że wszczęcie postępowania, aby skutecznie wydłużyło termin przedawnienia, musi dotyczyć konkretnego czynu, którego karalność ma być badana. Inne śledztwo czy dochodzenie nie ma wpływu na przedawnienie karalności „głównego” przestępstwa. Nawet, gdy dotyczy powiązanej sprawy, np. fałszowania dokumentacji medycznej czy składania fałszywych zeznań przez lekarza w postępowaniu cywilnym.
Czy data postawienia zarzutów lekarzowi ma znaczenie?
Artykuł 102 Kodeksu Karnego, mówiący o terminach przedawnienia, odnosi się obecnie zarówno do fazy postępowania ad rem ( w sprawie) jak i in personam (przeciwko konkretnej osobie). Nie ma zatem znaczenia czy, komu i kiedy prokurator (organ procesowy) postawił zarzuty, o ile zostaną one ogłoszone podejrzanemu w wydłużonym terminie. I o ile oczywiście wcześniej zostało wszczęte postępowanie w sprawie przebiegu leczenia, z którym pacjent wiąże odpowiedzialność karną personelu. Przedawnienie odpowiedzialności karnej lekarza czy pielęgniarki wówczas się wydłuża.
Kiedy lekarza skazać nie można
Terminu przedawnienia nie można jednak wydłużać w nieskończoność. Nawet jeśli sprawa jest w sądzie, to przedawnienie nieubłaganie biegnie. Jeśli w przewidzianym czasie nie uda się więc doprowadzić do wydania prawomocnego wyroku skazującego, nastąpi przedawnienie karalności.
Z uwagi na ustanie karalności wydanie wyroku po upływie terminu przedawnienia nie będzie możliwe. Nikt nie zostanie skazany, nawet jeśli materiał dowodowy świadczył w naszej ocenie niezbicie o winie lekarza czy pielęgniarki.
PS. Odszkodowanie za błąd lekarski i przedawnienie prawa do odszkodowania dla poszkodowanego pacjenta, to zupełnie inna historia niż przedawnienie odpowiedzialności karnej lekarza. Przeczytaj o tym w postach: „Czy odszkodowanie za błąd okołoporodowy przedawni się?” i „Przedawnienie odszkodowania za błąd medyczny”.
PS2. W związku z epidemią SARS-CoV-2 w okresie od 31.03.2020 roku do 16.05.2020 roku bieg przedawnienia karalności był zawieszony.
{ 5 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Bądźmy szczerzy, doprowadzenie do skazania lekarza lub ew. do zakończenia postępowania postanowieniem o umorzeniu z powodu niewykrycia sprawcy, to droga przez mękę. Być morze, rozwiązaniem było by opiniowanie w takich sprawach w oparciu o dokumentacje medyczną w wersji kopii z których nie można ustalić gdzie doszło do błędu, wyłączenie dla biegłych jawności kto popełnił błąd – komu pacjent go zarzuca. Oni powinni być jak Temida, z przepaską na oczach. by oceniali np. tylko obrazy z TK, MR bez opisów i identyfikacji placówki. Z automatu powinna również być stosowana zasada bezstronności i obiektywizmu prokuratury – bo co z tego że ja jako pokrzywdzony znalazłem dokumenty potwierdzające zaniedbania (źródło NIK) i zdjęcia na których zaniedbanie widać, kiedy pani prokurator ma to w D!
Stronniczości prokuratury i ja doświadczyłam. Połtora roku starań o sporzadzenie odpisu nieczytelnej dokumentacji odrecznej. Lekarz przysłal mi ją juz po umorzeniu (powtórnym). Lekarz kłamał w swych zeznaniach przesłuchiwany jako świadek. Sąd także umorzył moje zażalenie, osoby przeszkolonej do oceny spraw medycznych nie ma, uzasadnienie napisano na podstawie zeznań lekarza, ignorujac kompletnie moje zeznania.
Czy od tego postanowienia nie ma już „ratunku”? Nic nie da się zrobic ? Chodzi o zdarzenia z XII 2014 i VI 2016 (art. 156,157, 160, 192 KK. ).
Zwróciłam sie do RzOZ.
OIL zajmuje się zdarzeniami medycznymi sprzed 3 lat, nie wcześniej. Proszę napisać coś na ten temat, jakieś porady dla skladających skargi i zażalenia przed RzOZ.
Zawsze pozostaje skarga do ETHR w Strasburgu, jeśli postępowanie zostało umorzone przez sąd i wyrok jest prawomocny.
Niestety, skarga do Strasburga nie jest remedium na wszystkie bolączki polskiego systemu sądownictwa, skargi są bardzo rzadko przyjmowane do rozpoznania, a postępowanie ciągnie się latami.
Super tabelka Pani Mecenas, dziekuje i serdecznosci
LU